Diabeł, Anioł czy Szara Mysz?

Z serii "Dzieciowo mi" czyli "All about kids"

Z kim utożsamiasz swoje dziecko?

Moja klasyfikacja (podstawowa) wygląda tak:

Diabeł

Wszędzie go pełno! Rogi pokazuje na każdym kroku. Tupnie nogą, krzyknie, wrzaśnie na znak protestu. Lubi postawić na swoim, wyraża dezaprobatę gdy się sprzeciwisz. Wszystko wie najlepiej. Rozstawianie po kątach i rządzenie wszystkimi dookoła sprawia mu frajdę. 

Lubi towarzystwo. Jest w ciągłym ruchu. Lubi aktywność.

Anioł

Tutaj pisać dużo nie trzeba. Grzeczne, ułożone, kulturalne dziecko. Na każde Twoje zawołanie pojawia się w pięć sekund. Nie musisz krzyczeć, prosić, mówić błagalnym tonem. Towarzyski jednak nie zawsze ma siłę przebicia w grupie. 

No cud, miód, malina! 

Szara Mysz

Ciche, spokojne, kulturalne dziecko. Woli swoje towarzystwo niż zabawy z innymi. 

Bawi się w swoim kącie nie wadząc nikomu. 

Plus większość z "Anioła". 

Mix czyli Rogaty Anioł

Połączenie dwóch przeciwieństw, Anioła i Diabła. Niemożliwe? A jednak! 

Los chciał, że moje dzieci to właśnie dwa Anioły, którym często wyrastają rogi. Tylko dlaczego są nocnymi Aniołami?!

Zdecydowanie wolę żeby moje dzieci były "Mixem". Dzięki Nim dni są ciekawe, wesołe. Nie ma mowy o nudzie! No way!

Pola! 

Cudowna dziewczynka! Choć czasem daje popalić tak, że mam ochotę zamknąć się w łazience, wejść pod prysznic i krzyczeć ile mocy w płucach.

Bardzo energiczna-ja nie wiem skąd Ona bierze ten power. Biega, nie chodzi. W zasadzie to uprawia lekkoatletykę od zawsze, odkąd postawiła pierwszy krok.

Wrażliwy przytulas.

Utalentowana muzycznie i plastycznie. 

Przebiera się kilka razy dziennie bo przecież szafa pełna ciuchów, nic się nie może zmarnować ;)

Każdego dnia słyszę: "Mamo! Kocham Cię"!

Leon! 

W mordę! To jest dopiero element! 

Ma niespełna rok a rogi większe od siostry. 

Ma chłopak charakterek. A miał być cichym, spokojnym synusiem mamusi  i co? Nic z tego.

Maminsynkiem jest, fakt. Ale za to jakim głośnym, wszędobylskim małym bałaganiarzem-to tylko wiem ja! 

Lubi przytulanie. Dla niego głównie liczy się jedzenie i ja :). Towarzyski z niego chłopak!

Tak, tak! Jest malutki, jeszcze wszystko się może zmienić, uspokoi się, ogarnie. I hope so! Bo zwariuję z dwójką "Diabłów"! ;)

Jedno jest pewne! Moje dzieci poradzą sobie w życiu, o to się nie martwię :) Śpię spokojnie!

Łączy ich wiele ale też są skrajnie różni. 

Kochają się nad życie! To widać!
Cudownie jest patrzeć na Ich wzajemną miłość.
Tworzą moją prywatną przestrzeń, mój cały Świat!
No kocham Ich!


A Wy?
Z kim dzielicie swoje życie?