7 lutego 2015

A Ciebie kto inspiruje?

Ten tekst dedykuję pewnej kobiecie, mamie.
Blogerce, która w zastraszającym tempie osiągnęła mega moc w blogosferze. 
Blogerce, która błyskawicznie zdobyła rzeszę czytelników.

Jest moją inspiracją! Nie tylko blogową ale też życiową. 
To dzięki niej, jej tekstom i wierze w nas kobiety postanowiłam reanimować moje miejsce w sieci. 
To Ona uświadamia mi jak ważny jest czas dla siebie.



 Dzięki niej w moje do tej pory bardzo pedantyczne życie, wdarło się trochę chaosu. Wiadomo, są rzeczy ważne i ważniejsze.
Czy istotnym jest to, że dzieci po zabawie zostawiają po sobie mega bajzel? Klocki, miśki, lalki, gary, ubrania!
Że po skończonym obiedzie przez godzinę stoją brudne talerze na stole?
Że w zlewie czeka sterta garów do zmywania?
Że dywan wygląda jak wygląda?
Kilka miesięcy temu powiedziałabym, że jest to nie do przyjęcia! Absolutnie! Nie w moim domu!
Odpuściłam! Po co się wkręcać, stresować, spinać, że jest brudno! Posprzątam w swoim czasie, jak dzieci będą pomrukiwać przez sen. Moje poukładane dotąd życie według linijki, zmieniło się! Na lepsze!

Jeden z tekstów Justyny mi uświadomił jaka jestem przyziemna, martwiąc się m.in. porządkiem!

I wiecie co? O dziwo jestem szczęśliwsza! 

Justyna pisze o życiu, macierzyństwie, miłości, dzieciach. O nie tak szarej codzienności jakby się wydawało. Porusza tematy kontrowersyjne, przełamuje tabu.

Sama o blogu:

Na swoim blogu lubię poruszać tematy trudne, nieszablonowe, ale też takie związane z zupełnie przyziemnymi sprawami. Charakteryzuje mnie bezpośredni, humorystyczny styl dzięki któremu moi czytelnicy czują się swobodnie i nie boją się podejmować dialogu ani ze mną ani ze sobą nawzajem. Dumna jestem, że pomimo poruszania często tematów kontrowersyjnych, kobiety nie walczą ze sobą tylko okazują sobie zrozumienie, nawet wtedy kiedy mają odmienne poglądy na dany temat.

W Jej tekstach jest dużo humoru ale też powagi. W zależności od tego o czym pisze, ton jest zawsze adekwatny do tematu. 

Podziwiam Ją, między innymi za to, że dzieląc swoje życie z czterema facetami, znalazła sposób i czas na to jak nie zwariować!
Pisze! Przede wszystkim dla siebie (tak myślę) ale i  dla nas! ;) Za co Jej ogromnie dziękuję, bo po ciężkim dniu zajebiście jest usiąść z taką lekturą, odciąć się w przestrzeni z FLOW MUMMY.


P.s. Trwa głosowanie na Blog Roku 2014. Flow plasuje się na 7 miejscu. Pomożecie w spełnieniu Jej marzenia? Musi podskoczyć do góry! Ja już wysłałam esa ;)





Jest wiele miejsc w sieci, które regularnie odwiedzam, czytam.
Jednak do Justyny zaglądam codziennie z nadzieją, że wyskrobała coś nowego.

Nadzieję mam, że Flow nie spojrzy krzywo na ten tekst. Na mnie!
Chciałam tylko wyrazić swoją opinię publicznie, MOTYWUJESZ MNIE DZIEWCZYNO!

No po prostu uwielbiam! ;)

PEACE&LOVE











Brak komentarzy:

Prześlij komentarz