7 marca 2015

Zrób sobie dobrze!

Zbliża się Ten dzień! Wszystkie na niego czekamy!
W zasadzie to nie rozumiem dlaczego jest taki "wyczekany"! Przecież Dzień Kobiet powinnyśmy obchodzić każdego dnia, 365 dni w roku, 7 dni w tygodniu, every single day! 
Każdego zakichanego dnia powinien być Nasz dzień! Każdy powinien być wyjątkowy! Każdego dnia powinnyśmy dostawać bukiet kwiatów - niekoniecznie czerwonych. Może być różowy, żółty, niebieski, jaki tylko chcesz.
Każdego dnia powinni nas obsypywać całusami i tulić do utraty tchu. Należą nam się "złote góry". 




Zaraz, zaraz! Czy wówczas nie byłoby za nudno?  Przyjemności trzeba dozować! 
Dlatego, gdy zbliża się 8 marca, przebieramy nogami z podniecenia, niczym małolaty w oczekiwaniu na pierwszą randkę! 
Masz dzieci? Wiesz w takim razie, że każdy taki lajtowy czas jest na wagę złota! Chwila wolnego od prywatnego psychiatryka. Wykorzystaj go! Dzień i męża, w każdym tego słowa znaczeniu! ;)

ZRÓB SOBIE DOBRZE

Poranek 
Nie zrywaj się z łóżka. Niech Twój facet, mąż, mężczyzna zadba o to abyś się wyspała. W zasadzie sama o to zadbaj, bo z nimi różnie bywa! Zjedz spokojnie śniadanie - tak w łóżku, którego nie przygotujesz sama! O nie! Zostanie Ci podane na tacy: pachnąca, świeża kawa lub herbata (co lubisz), zielony koktajl, ciepły tost. Spokojnie, bez pośpiechu, delektuj się każdym kęsem, każdym łykiem pysznej Latte. 
Masz ochotę byczyć się do południa? Proszę bardzo! Masz pełne prawo ;). 
To jest Twój dzień! Niech On ogarnia i będzie ON CHARGE. Nikt nie ucierpi, gwarantuję ;). 
Dzieci skorzystają z tego, że mają tatę na wyłączność. Ty po skończonej konsumpcji śniadaniowej wskoczysz pod prysznic, wrzucisz na siebie lepszy ciuch, make-up, ogarniesz włosy (zdejmij wałki). 
Albo nie! Wygoń familię na spacer, należy Ci się godzinka lub dwie ciszy i spokoju.  Nałóż maseczkę, zatop się w pienistej pachnącej kąpieli. RELAKS, RELAKS, RELAKS!

Południe
Jesteś zwarta i gotowa. A tak swoją drogą, to kiedy po 12 byłaś gotowa? Tak w pełni gotowa, full wypas, odpicowana? Od kiedy masz dzieci, nie zdarza Ci się to? High five! Mi bardzo rzadko, dlatego będzie to dla mnie w zasadzie nowość. 
W inny, normalny dzień na bank stanęłabyś w kuchni przy garach, z wymowną miną pt. " Co by tu dzisiaj"! Kochana! Nie dzisiaj! Dzisiaj Master Chefem jest On, Twój mąż.
Ty śmiało usiądź na sofie z magazynem, książką w ręku, pobaw się z dziećmi, nie waż się zaglądać do kuchni...Po co? On pichci ;).

Wieczór
On sprzątnął mieszkanie, pozmywał po obiedzie, ogarnął bombę zabawkową. Kuchnia nie lśni tak jak byś chciała, ale co z tego? Dzisiaj się tym nie przejmuj, wyluzuj. To nie jest czas na poprawki ;).
Dzieci śpią? Wspaniale! Weź kolejną kąpiel, a co! Rozpusta! Teraz to dopiero odetchniesz ;)
Wieczór również należy do Ciebie. Wspólna kolacja przy świecach, butla wina, albo nie! Wypasiony drink! Najlepiej Cosmo albo French Martini o! 
Pogaduchy, przytulasy? Co tylko chcesz! Ty rządzisz! ;) Spędźcie ten wieczór jak za starych, dobrych czasów, gdy dzieci nie było... Chyba wiesz co mam na myśli? My kobiety rozumiemy się bez słów! ;)

To jest moja wizja jutrzejszego dnia. Nie mam bladego pojęcia, czy uda mi się zrealizować choć 10% tych planów. Dlaczego? Hmmm, bo nie umiem leżeć bezczynnie, długo w łóżku, leniwe kąpiele nie są dla mnie, kuchnia musi ZAWSZE lśnić - już sobie wyobrażam jak będzie wyglądała po gotowaniu E. 
Wieczór? Już na niego czekam! Hell Yeah!

Przeczytałaś? To teraz podziel się tym tekstem z Twoim mężczyzną! Niech koniecznie go przeczyta;)
Niech zrealizuje nasz kobiecy plan. Należy nam się! ;) 




P.s. Skończyłam pisać, a teraz zabieram się do sprzątania, żeby jutro wieczorem mieszkanie nie wyglądało jak po tajfunie! 

Podzielasz moją wizję 8 marca? 
















Brak komentarzy:

Prześlij komentarz