Gdy moje dzieci wyglądają fajnie, niepowtarzalnie, po prostu wystrzałowo!
Chodzę, szperam, buszuję w lumpeksach, secondhandach - nazywajcie to jak chcecie - ja pieszczotliwie mówię lumpki. Mam swoje ulubione miejsca do 'przerzucania', nigdy nie zdarzyło się, że wyszłam z pustymi rękami. E. protestuje, kręci nosem, wyraża swoje niezadowolenie! Ale co ja poradzę, że to moje małe - wielkie uzależnienie - nie potrafię sobie tego odmówić, tak samo zresztą jak kawy.
Lubię też 'wertować' jakże rozpowszechniony w naszych czasach internet. I tu dopiero wynajduję piękne oryginały.
Na szczęście nasze starsze dziecię lubi się przebierać - kilka, kilkanaście razy dziennie - prawdziwa dama, przyszła fashionistka?
A teraz ciekawostka
Espadryle - rodzaj lekkiego obuwia, z podeszwami plecionymi ze sznurka, włókna z juty lub plecionej trawy. Wierzch na ogół sporządza się z tkaniny. Prawdopodobnie buty te pochodzą z Hiszpanii, a ich nazwa wywodzi się z katalońskiego espardenya, a wywodzi się z nazwy twardej trawy, używanej do wyplatania lin.
Mi się zawsze kojarzyły ze stylem marynarskim - paski, granaty, biele ewentualnie czerwienie.
Obrazek espadryli na stópkach mojej małej Dziuni skłonił mnie do przeszukania internetu w poszukiwaniu fajnych, nietypowych szmacianych bucików.
Zobaczcie jakie cuda znalazłam
Pola już się nie może doczekać 'lansu' na praskich chodnikach i placach zabaw!
Jestem wielką fanką ponadczasowych trampek 'Converse'. Pomyślałam, że fajnie by było gdyby córa też się zaraziła tym uwielbieniem. I znowu, szperanie, buszowanie i oto 'efekt' mojej 'ciężkiej pracy' przy laptopie.
Cool trampy, w jodełkę - nietypowe, jedyne takie. Fajne są! I trochę Polce zazdroszczę, że ma taki cudny obów!
Leo, Leon, Syn, pieszczotliwie przeze mnie i E. nazwany Szynkiem, też jest już 'ofiarą' moich eksperymentów ubraniowych, przebieraniowych. Oni muszą wyglądać dobrze, po prostu czadowo i już!
Trampy 'Converse'
Pajac 'Next'
Kocyk 'La Millou'
o rany ale Polka bedzie miala czadowe conversy
OdpowiedzUsuń