19 maja 2014

Chill

Chill, relaks. Każdemu jest potrzebny, dla zdrowotności duszy, ciała.
Słońce, ciepło, sezon balkonowy rozpoczęty. A ja właśnie na balkonie najbardziej, najchętniej odpoczywam.
Dbam o niego jak o każde inne pomieszczenie w mieszkaniu. Musi być czysto, miło, przytulnie - poranna kawa w takim otoczeniu smakuje bosko.




Kwiaty. Muszą być, to ich miejsce, bez nich balkon jest pusty, pachną, tworzą niepowtarzalny klimat. Ręki do nich nie mam - niestety. Uczę się sadzić i o nie dbać.
Nasz balkon jest bardzo słoneczny. Temperatury są nieziemskie, czasem nie do wytrzymania. Śmiało można leżeć 'plackiem' z książką w ręku, gwarantuję bladzi z niego nie wyjdziecie. Zapraszam do mojej prywatnej Afryki.

W tym roku postawiłam na begonię - nie każda roślina tudzież kwiat jest Afryko - lubny jeśli chodzi o temperatury. Przez to wybór jest bardzo skromny.
Posadziłam ja, własnoręcznie, bez pomocy, w nocy. Właściwie nie wiem dlaczego ale zawsze sadzę kwiaty nocą?!




Przytulnie ma być. Trzeba na czymś posadzić pupę, wygodnie usiąść i odpoczywać - jak szkraby na to pozwolą. Zresztą niebawem dołączą do mnie - będzie basen, mini basen, będzie zabawa, mokra zabawa, dzieci to lubią.




4 komentarze: