13 lipca 2014

Praca wre!

Wybaczcie!
Zaniedbałam ostatnio bloga, przyznaję się. To wina ogromu pracy, jaki mam od ponad tygodnia. Przeczytajcie poprzedni wpis i wszystko zrozumiecie. Nowe zajęcie pochłonęło mój wolny czas bez reszty.
To świetne zajęcie dla mamy, podwójnej mamy. Jak widać najlepsze pomysły przychodzą do głowy w domu, żeby zabić codzienność i rutynę.

6 lipca 2014

Pomysł na siebie. Hand made

Tak. Jestem bardzo kreatywna odkąd Leon jest na świecie. Kilka dni temu poszłyśmy z Polą, kupiłyśmy masę tiulu. Zrobiłam spódniczkę Tutu. Dla córci. Ale była radość. Moja i Poli.
Moja bo pierwszy raz w życiu zrobiłam coś własnoręcznie, Poli bo ma cudną spódniczkę baletnicy. Na taniec jak znalazł. Będzie miała okazję zaprezentować się dopiero we wrześniu na zajęciach, przed wielkim lustrem. Na razie pozostaje bieganie po mieszkaniu i w parku.
Złapałam bakcyla. Oj wielkiego!