26 czerwca 2015

Z pamiętnika eloTaty #nauczka


elo elo

Dziś postaram się zmierzyć z pewnym zagadnieniem związanym z wychowywaniem dzieci.
Mowa będzie o szeroko pojętym posłuchu.
Nie wiem jak Wasze pociechy, ale Nasze w tej kwestii mają różnie.
Bardziej opierał się będę na doświadczeniu z Polą, bo ma już skończone 5 lat, a Leon jeszcze jest za młody, by wyciągać jakiekolwiek wnioski.

22 czerwca 2015

Green point of view, czyli jak się naprawić


Przeistoczyłam się w koktajlowego świra! Tia... Kolejna moja dziwna "jazda". Ewidentnie mam skłonności do popadania w uzależnienia - na szczęście tych dobrych. Sprzątanie, zmywanie etc. 
Miksuję, blenduję i nie ma końca. Ba! Mało tego, bardzo to lubię. To bardzo smaczne uzależnienie, umiejscowione na topie mojej listy "ADDICTION"
Po kilku miesiącach - de facto prawie 4 zauważyłam inne, fajne, mega pozytywne aspekty spożywania koktajli.




13 czerwca 2015

Kraina absurdem płynąca...

Dobrze wiadomo, że do pewnych rzeczy trzeba dorosnąć. A te rzeczy dostrzegamy w określonych okolicznościach. 
Dopiero, gdy urodziło mi się dziecko i musiałem popylać  z wózkiem po mieście, zobaczyłem jaka Polska jest nieprzystosowana. Ani do wózków dziecięcych, ani tym bardziej dla ludzi na wózkach
- brak podjazdów i wind.
Nienawidzę tej głupoty a'la Bareja.
Mieszkam w stolicy Polski. Wydawałoby się, że w XXI wieku, w środku Europy, budynki publiczne powinny być dostosowane do wózków. O zgrozo! Tak nie jest!