26 lutego 2015

Mój sposób na chandrę!

Są trzy pory roku, które chcąc nie chcąc sprzyjają wahaniom nastrojów. Jesień, zima, wczesna wiosna. Wiem to ja, wiecie Wy, że ciężko przetrwać taki dzień, okres. 
Dodam do tych astronomicznych okresów co miesięczny PMS, który dotyka każdą kobietę. 
To dni kiedy najchętniej leżymy w łóżku do góry brzuchem, przykryci po czubek nosa kołdrą, bo nie chcemy akurat teraz z nikim rozmawiać i na nikogo patrzeć. Chcemy się zaszyć w swoim azylu. Ogólnie cały świat to ZŁO, każdy jest przeciwko nam, kwiatki rosną nie w tą stronę, skarpeta się źle ułożyła na stopie. O nie! Paznokieć się, złamał! O kant d.... potłuc tą odżywkę!



24 lutego 2015

Banery, pikery po prostu DIY

Za nic w świecie bym się o to nie posądziła! Ja i prace ręczne i techniczne? Pffff, jeszcze kilka lat temu rzekłabym "to nie moja bajka".
To sprawka dzieci. To One zmieniają nasz światopogląd, wywracają życie do góry nogami, robią nam gigantyczne "przemeblowanie" w głowach. Zmieniają nas - wiadomo, że na lepsze bo dzieci to sens naszego istnienia!


Jak zapuścić włosy?

UWAGA POST Z KTÓREGO BIJE ZŁOŚĆ! ZŁOŚĆ NA MOJĄ NIEMOC!

Włosy! Moje włosy, gęste, puszyste, ni to kręcone, ni proste - po prostu jeden wielki nieład!
To co mam na głowie jest ciężko ujarzmić, ogarnąć w jakikolwiek sposób żebym wyglądała jak człowiek, nie jak uciekająca wariatka z oddziału psychiatrycznego. 
Nie każdy mistrz nożyczek ma rękę do moich włosów, nie każdy umie się nimi zająć. Są bardzo wymagające - dla mnie również. 


23 lutego 2015

Brudne - szczęśliwe?

Tak mówią!
Brudne dziecko to szczęśliwe dziecko! 
Ile w tym prawdy? Wierzyć w to czy nie? 
Z drugiej strony, czy my dorośli czujemy się dobrze i komfortowo umazani dżemem ze śniadania i mokrymi spodniami po spacerze w deszczowy dzień? No chyba nie, przynajmniej mi nie sprawia przyjemności upaćkanie się po łokcie.
Fakt dziecko to inna para kaloszy! ;)




18 lutego 2015

Bad hair day!

Dam sobie głowę uciąć, że każda z Was ma taki dzień! Tzw "lazy day" tudzież " bad hair day", bo jedno z drugim się łączy ;).
Taki dzień, kiedy nie musisz zakładać maski halloweenowej, bo i tak straszysz siebie w lustrze i innych. Zupełnie jak JIGSAW! ;)






16 lutego 2015

A miało być tak pięknie...

To miał być dobry dzień! Był hardcorowy - tak to odpowiednie określenie. Sobotni plan był w mojej głowie od dnia poprzedniego poukładany, punkt po punkcie. Miałam się wyspać, dzieci miały być grzeczne, spacer w jakże cudownych promieniach Słońca, spokojnie miałam przygotować kolację.
Jak było?






13 lutego 2015

Czekoladowe lizaki, czyli mój sposób na 14!

Nie będę pierwsza, która napisze o "Valentine's Day"-wiem ;). 
To będzie pyszny i słodki post!
Ale zanim Was osłodzę, muszę pomarudzić ;).



Czy my jesteśmy tacy SMART?

Jak to jest z tą technologią?
No właśnie, niby idzie do przodu. Tak! Gna na przód jak szalona, nie nadążam!
Smartfony, tablety, smart TV, wszystko elektroniczne, skomputeryzowane. Wszystko w wersji SMART. Tylko czy my dalej jesteśmy tacy smart?
No świat zwariował!
Idę na pocztę, muszę wcisnąć guzik żeby móc stanąć w kolejce. Chcę przejść przez ulicę, muszę wcisnąć guzik. Rozumiem, wszystko się musi rozwijać żeby nam było łatwiej i przede wszystkim wygodniej. 
Czyż nie? No tak!


11 lutego 2015

Nasza praca w obiektywie!

Każdy dzień jest niemalże taki sam.
Poranne pobudki, pośpieszne ogarnianie Poli do przedszkola. Gary, sprzątanie, spacery, zakupy. 
O tym co robić żeby nie zwariować i nie popaść w rutynę pisałam w poprzednim poście. 
Czas wolny dla rodziców to nie wszystko. 
Trzeba jeszcze znaleźć sposób na życie. Sposób żeby nie zwariować! ;) Ja już mam go w garści!
Rozwijam siebie i nasze trzecie dziecko. 
W zasadzie każda wolna chwila, którą mam jest wypełniona pracą. 
Choć nie jest łatwo pogodzić dzieci, dom, bycie Matką Polką z dodatkową pracą w domu. 
Dla chcącego nic trudnego, trzeba tylko obrać właściwą drogę i sposób! :)

To czym się zajmuję jest typowo "babskie". Zainspirowała mnie Pola. To był bardzo spontaniczny krok do samorealizacji. Bo przecież dla niej powstał pierwszy egzemplarz. Pierwsza tutu. Nie była idealna, z czasem doszłam do wprawy, do perfekcji. 
Generalnie praca z tiulem jest przyjemna ale żmudna i czasochłonna. Dlatego zazwyczaj zarywam noce. Fakt następnego dnia wyglądam i czuję się jak ZOMBIE ale też dumna i usatysfakcjonowana.

10 lutego 2015

Poradnik Zdrowego Rodzica czyli co zrobić żeby nie zwariować!

Będzie o zdrowiu, bynajmniej fizycznym. 
Otóż zdrowie psychiczne każdego rodzica to #1 na liście. Bo zdrowy mentalnie rodzic to zdrowy dom. Dobra atmosfera, dobre podejście do dzieci i wychowania. Szczęśliwy rodzic=szczęśliwe dziecko! Bezapelacyjnie!



9 lutego 2015

Jak zmienić swoje życie?

Opiszę Wam pierwszy krok do tego aby życie stało się lepsze, przyjemniejsze. Życie, z którego można czerpać garściami bo się da! 

Na pewno na Waszej drodze spotkaliście nie raz czy dwa ludzi "toksycznych", "wampiry energetyczne", ludzi którzy nic nie wnoszą do codzienności. Wręcz przeciwnie, często nas niszczą. Dosłownie i w przenośni.
Atakują ludzi słabszych od siebie, naiwnych.



8 lutego 2015

Diabeł, Anioł czy Szara Mysz?

Z serii "Dzieciowo mi" czyli "All about kids"

Z kim utożsamiasz swoje dziecko?

Moja klasyfikacja (podstawowa) wygląda tak:

Diabeł
Wszędzie go pełno! Rogi pokazuje na każdym kroku. Tupnie nogą, krzyknie, wrzaśnie na znak protestu. Lubi postawić na swoim, wyraża dezaprobatę gdy się sprzeciwisz. Wszystko wie najlepiej. Rozstawianie po kątach i rządzenie wszystkimi dookoła sprawia mu frajdę. 
Lubi towarzystwo. Jest w ciągłym ruchu. Lubi aktywność.



7 lutego 2015

A Ciebie kto inspiruje?

Ten tekst dedykuję pewnej kobiecie, mamie.
Blogerce, która w zastraszającym tempie osiągnęła mega moc w blogosferze. 
Blogerce, która błyskawicznie zdobyła rzeszę czytelników.

Jest moją inspiracją! Nie tylko blogową ale też życiową. 
To dzięki niej, jej tekstom i wierze w nas kobiety postanowiłam reanimować moje miejsce w sieci. 
To Ona uświadamia mi jak ważny jest czas dla siebie.

elo Mama!

elo Mama czyli Multi-function Mama!

Znacie to?
Czy tego chcę czy nie, jestem właśnie takim wielofunkcyjnym robotem. Niczym "Moulinex Masterchef" w mojej kuchni, który de facto nieraz uratował mi dupę ;)

Sprzątam, gotuję, piorę, niańczę, wychowuję, maluję, zabawiam, myję, itd, itp. Wymieniać można bez końca!
Każda mamuśka wie, jakim hardcorem jest prowadzenie domu i wychowywanie potomstwa, plus ogarnianie Tego największego Dziecka-Męża/Partnera/Kochanka? (Kocham Cię E.) ;)

6 lutego 2015

Chyba wracam!


164 dni! Tyle czasu minęło od ostatniego posta. Kupa czasu!
Wisiał sobie w sieci, zaniedbany, zapomniany-poddałam się! To nie pasuje do mnie, dlatego zaczynam od nowa, pod nową nazwą, z nową listą celów do zrealizowania. Tak na prawdę Nowa Ja! :)

Zmotywowana po stokroć, wyedukowana-powiedzmy, pełna energii i chęci do działania!